Requiem dla "Groszowic" część 3 aktualizacja 18 lutego 2009
artykuł zaczerpnięty z czasopisma "Beczka" 8/2008
autor HAJOT
W powojennych latach w cementowni "Groszowice", podobnie jak w całym kraju, wciąż odbywały się masówki, a to dla popierania czegoś, a to dla potępiania czegoś. Na masówkach brylowali różni prelegenci, agitatorzy, ideolodzy. Było to nieraz bardzo ciekawe. Mówiono np. o brudnej wojnie "na Witaminie" (chodziło o wojnę francusko-wietnamską, którą Francuzi przegrali pod Dien Bien Phu), była mowa o magnatach, którzy "bawili się w Monte Casino, gdy polscy żołnierze ginęli pod Monte Carlo" (w dodatku nazwy miejscowości wymawiano fonetycznie), "czerwony sztandar krystalizował się pod płotem" i tym podobne niedorzeczności. Ponieważ masówki odbywały się na ogół w porze śniadania, załoga przyjmowała wszystkie te rewelacje ze stoickim spokojem, nikt się nawet nie uśmiechnął.
W ślad za Stachanowem i Pstrowskim ("kto wyrąbie więcej niż ja) kwitła idea współzawodnictwa, przekroczeniem norm chwalono się na łamach prasy fachowej i gazet codziennych. Rosły procenty wykonania zadań poszczególnych wydziałów, obniżono zużycie olejów i smarów (sic!), stosowane miały być gorsze gatunki węgla itp. Niestety produkcja finalna uzależniona była od wydajności pieców i młynów, która ze względów technicznych nie mogła już być zwiększona. Podejmowane były zobowiązania ku czci, a to 70-tej rocznicy urodzin Stalina, a to urodzin "Pierwszego Obywatela Polski Ludowej" - Bolesława Bieruta, właściwie każda okazja była dobra.
Trwał okres odbudowy i rozbudowy kraju w ramach planu 3-letniego i 6-letniego. Dotkliwy brak materiałów budowlanych, a szczególnie cementu, spowodował wybudowanie szeregu cementowni na terenie całego kraju (Wierzbica, Chełm), jak i odbudowę i rozbudowę zakładów istniejących (Odra).
W 1951 roku zainstalowano w Groszowicach szósty młyn cementu produkcji radzieckiej fabryki "Uralstroj" madę in Zementanlagenbau Magdeburg. Później firma F.L.Smidth Dania dostarczyła nowoczesny piec obrotowy nr 5 o długości 115 metrów z modnymi wtedy chłodnikami planetarnymi. Miał on wydajność dobową około 400 ton. (FLS już w 1936 roku przeprowadzała modernizację działu węgla i przemiału surowca cementowni "Groszowice", a w latach 70-tych dostarczyła urządzenia dla cementowni "Górażdże"). Równolegle z montażem pieca rozbudowano również wymaganą do tego infrastrukturę zakładu. Całe przedsięwzięcie projektowane było przez pracowników Biprocemenfu Opole. Wykonawcą robót budowlanych była "Przemysłówka Opole" z kierownikiem robót panem Urbanem, a robót montażowych Mostostal Zabrze.
Od lat 50-tych wdrożono w cementowni "Groszowice" produkcję antyimportową tlenku glinu metodą profesora Grzymka, najpierw w fazie doświadczalnej, a następnie wybudowano pilotażowy wydział produkcji, na podstawie wyników którego miano wybudować "Fabrykę Tlenku Glinu" w Nowinach koło Kielc. Wodorotlenek glinu w Groszowicach produkowano jeszcze długo, chyba do lat 90-tych. Nie służył on jednak do produkcji aluminium, lecz używany był w przemyśle hutniczym do mas formierskich oraz w przemyśle chemicznym - tak mi się zdaje. Do ukończenia budowy fabryki w Nowinach nigdy nie doszło.
|