moje projekty
wyraź swoją opinię
polityka cookies


strona główna

ciekawi ludzie
Heniek złota rączka
Aniela Gryciuk
Alojzy Mrocheń
Alfred Miemiec
obrzędy i zwyczaje
dożynki 1999
niedźwiedź
wypiek chleba
Bass Kleofas
dożynki 2006
wieczór kolęd
świąteczny kiermasz
kiermasz 2009
festyn rodzinny
kiermasz 2011
wieczór kolęd 2012
Chór Cantate Deo
Boże Narodzenie
wydarzenia
trzydziestolecie
wiosna na dzielnicy
mecz piłkarski
kronika dzielnicy
100 lat kościoła
turyści w NWK
spotkanie po latach
nowy film
Slamdance festiwal
koniec lata
nowy film
pożar kaplicy
40-lecie szkoły
nowy film
nasza klasa 59'
Izba Regionalna
Rada Dzielnicy
cegiełka
politycy SP w NWK
wypadek
Orkiestra Leśnica
cmentarze
prehistoria
nekropolie dzielnicy
szkolnictwo
edukacja
architektura
stara Kuźnia
historia kościoła
wiadukty
hospicjum
pomnik
pałacyk
kapliczka
organy
dach kościoła
lauby
cementownie
rys historyczny
Grundmann
Pringsheim
Giesel
Bolko
Opole - Miasto
Groszowice
śmierć cementowni
Frauendorf i Silesia
rocznica Odry
wystawa
wspomnienie cz1
wspomnienie cz2
wspomnienie cz3
100-lecie Odry
sport
MP w enduro
chłopaki z Mad Maxa
turniej J. Szczakiela
ciekawostki
zaćmienie słońca
Wyspa Bolko
Graf Zeppelin
łowca piorunów
kogucik
wielka polityka
karawan
elektryfikacja NWK
wizyta Hindenburga
dezerter

Wieś która stała się miastem

tekst Joachim Sosnowski

Granice dzielnicy Nowa Wieś Królewska stanowią: koryto Odry od strony południowo-zachodniej, miejscowości: Groszowice, Grudzice i Gosławice - obecnie wszystkie zostały włączone jako dzielnice do miasta Opola. Bardzo interesująca jest nazwa miejscowości (dzielnicy) a raczej jej historia, gdyż swe imię zmieniała kilkakrotnie w ciągu wieków. W najstarszych dokumentach z XIII wieku występuje nazwa NOVA VILLA - Nowa Wieś. W 1784 roku po przyłączeniu Śląska do Prus zmieniono nazwę Nowa Wieś na Koeniglich Neudorf - Nowa Wieś Królewska. Nazwy tej używano w XIX wieku oraz na początku XX wieku. W listopadzie 1930 roku zarządzeniem Ministra, który był socjaldemokratą, a więc przeciwnikiem monarchii i tym samym "Królewska" zmienia nazwę miejscowości na Bolko. Być może jest to echo darowizny Księcia Bolesława, który w 1313 roku podarował franciszkanom - minorytom jezioro z laskiem zwanym Kempa w Villa Nova i przekazał im pod jurysdykcję. Posiadłość została nazwana przez wdzięcznych zakonników - Bolko. Jeszcze 400 lat później franciszkanie powoływali się na tę darowiznę, gdy chcieli odkupić grunty, których zostali pozbawieni w niespokojnych czasach.

Owa stale odbijająca się jeszcze echem legendy i prawdy historycznej nazwa Bolko ma dla Nowej Wsi Królewskiej też wymiar sentymentalny. Otóż wyspa odrzańska Bolko i Nowa Wieś Królewska to był jeden wspólny obszar administracyjny. Taki stan trwał do momentu włączenia Nowej Wsi Królewskiej w 1955 roku do miasta. Jesteśmy więc dzielnicą posiadającą jeszcze niedawno nie byle jaką wyspę, bo wielkości 130 hektarów. Tak więc przez zmiany w nazewnictwie zatarły się również więzi wyspy z dzielnicą. Starzy mieszkańcy dzielnicy pamiętają jeszcze przeprawę promową usytuowana na wysokości ulicy Granicznej, którą miejscowi rolnicy dostawali się na swoje pola. Dzisiaj przetrwała w nazewnictwie tylko wyspa Bolko, chociaż nazwa dzielnicy, która jest bohaterem naszych dociekań i jej historia też jest piękna.

W latach 1945-1946 używano nazwy Nowa Wieś Opolska. Chciano w nowym ustroju również unikać słowa "Królewska", ale nazwa Nowa Wieś Opolska się nie przyjęła - poszła szybko w zapomnienie. Od 1946 określa się miejscowość znów oficjalnie jako Nowa Wieś Królewska. Niektórzy starzy mieszkańcy używają jeszcze nazwy Bolko.

Do 1955 roku Nowa Wieś Królewska stanowiła odrębną gminę. W tymże roku gmina, licząca wówczas około 6900 mieszkańców została przyłączona do miasta jako nowa dzielnica - Opole 8. Jednakże pewne części Nowej Wsi Królewskiej zostały już wcześniej przyłączone do miasta - mianowicie 01.04.1897 roku przyłączono tzw. Uebersprung (Przeskok) t.j. dzisiejsza ulica Struga z sąsiadującymi uliczkami w pobliżu dworca głównego, oraz w 1910 roku pewną część obszaru dworskiego Nowej Wsi Królewskiej.

Jak czytamy w źródłach, już w X wieku na terenie Nowej Wsi Królewskiej istniało osadnictwo, o czym świadczą wykopaliska. Najstarszą wzmianką o Nowej Wsi zawiera dokument dotacyjny z 1254 roku przydzielając tę miejscowość do Parafii Najświętszej Marii Panny na Górce w Opolu. Z ciekawostek wyczytanych w źródłach można się dowiedzieć o istnieniu na terenie Nowej Wsi Królewskiej zbiorowej mogiły 11 chłopów, którzy zostali skatowani na śmierć w XVIII wieku za bunt przeciwko dzierżawcy dóbr cesarskich w Opolu von Blacha. Następnym przyczynkiem do historii miejscowości (dzielnicy) jest fakt potwierdzony badaniami archeologicznymi, iż we wczesnym średniowieczu Nowa Wieś Królewska istniała jako pewien rodzaj grodu czy dworu.

W 1534 roku Nowa Wieś liczy 21 mieszkańców, posiada 26 łanów pola, oraz 12 opuszczonych domostw wraz z gospodarstwem. W 1618 roku jest 19 rolników i 8 ogrodników. W 1783 roku wieś liczy 381 mieszkańców, w tym: 17 rolników, 14 ogrodników, 13 mieszkańców nie posiadających ziemi.

Interesujące są informacje w urbarzu z 1800 roku (prawdopodobnie nigdy nie ukazał się drukiem) dotyczące mieszkańców Nowej Wsi Królewskiej i ich warunków pracy. Dokument składa się z 590 paragrafów i omawia szczegółowo obowiązki i prawa zarządu królewskiego majątku, warunki życia, wynagrodzenie itp. Na przykład dowiadujemy się, że w tym czasie było 45 posesji, w tym 9 wolnych chłopów. Nazwiska podane są prawie wyłącznie polskie i przetrwały do dziś. Albo, że w wiosce nie było kościoła i mieszkańcy należeli do parafii w Opolu. Nie brakowało natomiast we wsi gospody. W 1845 roku liczbę ludności w Nowej Wsi Królewskiej (łącznie z mieszkańcami wyspy Bolko) określa się na 838 mieszkańców (w tym 35 ewangelików) oraz 83 domów. W miejscowości znajduje się majątek ziemski z folwarkiem należący do państwa, którego dzierżawcą był nadurzędnik Lennert z Zakrzowa. W tym czasie było 4 kowali, 1 kołodziej, 1 tkacz i 1 krawiec. Od tego czasu następował gwałtowny rozwój miejscowości dzięki budowie linii kolei żelaznej oraz przez rozwój przemysłu cementowego - na terenie Nowej Wsi Królewskiej powstały dwie cementownie "Bolko" i "Piast" (obie zamknięte w latach siedemdziesiątych). Do pracy w cementowniach przybywali z podopolskich wsi chłopi, których uwłaszczono w połowie XIX wieku.

Liczba ludności w Nowej Wsi Królewskiej zaczęła wzrastać i wynosiła :

w 1871 roku - 1.589 mieszkańców

w 1890 roku - 2.690 mieszkańców

w 1895 roku - 3.027 mieszkańców

w 1900 roku - 4.391 mieszkańców

w 1905 roku - 4.716 mieszkańców

w 1910 roku - 5.624 mieszkańców

w 1919 roku - 5.868 mieszkańców.

Obszar Nowej Wsi Królewskiej wynosił wówczas 998 ha .

Po I wojnie światowej następował dalszy rozwój miejscowości. W 1927 roku liczba ludności przekroczyła 7.000 mieszkańców. W 1933 roku ludność wynosiła 7.944 mieszkańców, w 1939 roku osiągnęła najwyższą liczbę 9.100 mieszkańców. Była to ludność miejscowa, zmiany były niewielkie i dotyczyły przede wszystkim urzędników.

Fluktuacja na wielką skalę zaczęła się w 1945 r. Część mieszkańców - trudno ustalić liczbę - opuściła miejscowość przed frontem w styczniu 1945 r. Druga grupa ludności wyjechała z miejscowości w 1945 r. i w 1946 r. Dalsze wyjazdy do Niemieckiej Republiki Federalnej uzależnione były od udzielenia zezwoleń przez władze państwowe. W większej liczbie nastąpiły wyjazdy w latach 1958 - 59, w mniejszym zakresie w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Motywy wyjazdów były różne: poczucie narodowości niemieckiej, chęć poprawy ekonomicznej, połączenie rodzin, niezadowolenie z sytuacji w kraju. Niemały wpływ na wyjazdy wywierała postawa władz państwowych, nieodpowiednie traktowanie autochtonów przez urzędy i zakłady pracy. Równocześnie zaczęła przybywać nowa ludność. Wśród nich w 1945 i w 1946 roku przeważała ludność z dawnych ziem polskich, z kresów wschodnich. Przybywały także rodziny z centralnej Polski. Druga liczna grupa z Związku Radzieckiego przybyła w latach 1958 - 1959. Od lat sześćdziesiątych przybywały dość często z różnych stron Polski pojedyncze rodziny szukające pracy i mieszkania.

Obecnie dwie grupy ludności stanowią trzon parafii; autochtoni ( około 20 % ) oraz repatrianci ze Związku Radzieckiego. Trzecia grupa to ludzie z całej Polski. Współżycie na ogół jest zgodne, odbywa się bez konfliktów. Wśród najmłodszego pokolenia zacierają się różnice pochodzenia. W 1946 roku ludność Nowej Wsi Królewskiej wynosiła przeszło 7.000 mieszkańców, w 1985 roku spadła do około 5.600. Dziś Nowa Wieś Królewska liczy 4700 mieszkańców.

O ludziach zamieszkujących kiedyś tę miejscowość, świadczą dziś li tylko ich ślady - nagrobki cmentarne. Ze wspomnianego wcześniej urbarza z 1800 roku można się dowiedzieć, że oprócz ogólnego cmentarza założono na terenie miejscowości dwa specyficzne cmentarze. Jeden z nich był żydowski (dziś zamknięty położony przy ul. Walecki), a drugi założono w 1831 roku jako cmentarz pomocniczy, powstały z powodu panującej wówczas epidemii cholery (znajdował się przy ul. Granicznej). Ogólny cmentarz istniał dawniej na zbiegu obecnych ulic Alei Przyjaźni i Solskiego. Około 1950 roku cmentarz został zamknięty, a w 1970 zrównano go z ziemią. Aktualny cmentarz, który został założony w 1901 roku wraz z powstaniem parafii, znajduje się przy ulicy Zielonej. Szczegółowa historia cmentarzy w Nowej Wsi Królewskiej - patrz inny rozdział na stronie internetowej NWK.

Nieopodal cmentarza na wzniesieniu znajduje się kościół parafialny. Został on wybudowany w latach 1902-1904 w czasach, gdy wiara nie tylko łączyła duchowo ludzi, ale określała ich stosunek do świata zewnętrznego. Wcześniej na tym miejscu, między obecnym kościołem a plebanią, stał dom mieszkalny rodziny Leisten (prawdopodobnie właściciel był masonem), parcelę od niej pod budowę kościoła nabył proboszcz parafii św. Krzyża, do której należała Nowa Wieś Królewska - ksiądz Wrzodek. Ów proboszcz na czas budowy postanowił budynek mieszkalny przebudować na kościółek tymczasowy. Interesujący jest fakt, iż funkcje organisty spełniało na przemian kilku nauczycieli. Zrezygnowali oni z wynagrodzenia, które wpłacano na konto bankowe na poczet nowo budującego się kościoła. Głównymi ofiarodawcami tego kościoła były siostry Schwierz, oprócz tego wzięto pożyczkę oraz utworzono fundację (nawet kilka). Autorem projektu był gliwicki architekt Ludwig Schneider. Architekt podkreślał, że przewidziany teren pod budowę jest doskonały, bo ma piękne położenie na małym wzniesieniu.

Budowa ruszyła! Jeden z większych kościołów Opola został wybudowany zaledwie w przeciągu dwóch lat. Godną podziwu jest ofiarność i pracowitość ludzi tamtych dni, tym bardziej, że wówczas nie dysponowano maszynami budowlanymi jakich dziś się używa. Kościół można uznać za bardzo udany. Według opinii znawców to jeden z najpiękniejszych kościołów w stylu neogotyckim na Opolszczyźnie. Bardzo ciekawe jest wnętrze kościoła, zwłaszcza jego ołtarz główny. Duża ilość rzeźb oraz ornamentyka budzi niedowierzanie i podziw.

Spacerując po Nowej Wsi Królewskiej można dostrzec szereg kapliczek. Jest ich osiem a krzyży sześć. Z krajobrazu dzielnicy zniknęły dwie piękniejsze kapliczki, w tym najstarsza (obok nieistniejącej dziś starej kuźni przy ul. Jagiellonów).

Jedną z najciekawszych kapliczek jest kapliczka - dzwonnica stojąca w centrum, przy ulicy Jagiellonów. Owa kapliczka została zbudowana na koszt gminy w 1847 roku. Zanim zbudowano kapliczkę znajdowało się w tym miejscu drewniane zawieszenie, na którym umieszczony był dzwon, którym wydzwaniano na "Anioł Pański", śmierć, pożary.

Drugim interesującym przykładem tego typu jest kapliczka przy ulicy Ostroroga obecnie "przyklejona" do budynku mieszkalnego. W wydaniu Kalendarza Opolskiego z 1930 roku pisano o niej: "Jeszcze po I wojnie światowej znajdowała się przy ul. Sandstrasse (dziś Ostroroga) mała, stara, rozpadająca się kapliczka. W dawnych czasach miała być celem procesji błagalnych, a jeszcze dawniej na tym miejscu miał znajdować się cmentarz, prawdopodobnie żołnierski, o czym świadczyły znalezione tu broń i kości. Być może procesje miały uchronić od wojen i ich skutków. Stara kapliczka musiała ustąpić miejsca nowemu domowi mieszkalnemu, przy którym wybudowano na pamiątkę tamtej nową kapliczkę".

Wielkim wydarzeniem dla mieszkańców Nowej Wsi Królewskiej, o posmaku sensacji, był dwukrotny przelot tuż nad kościołem sterowca (Zeppelin) w dniu 17.10.1929 roku oraz 24.06.1930 roku, co zostało utrwalone na fotografiach. O pierwszym przelocie sterowca przeczytałem ciekawy artykuł w miesięczniku wydawanym w latach 1926-31 przez ówczesnego proboszcza Ogana pod tytułem "Katholisches Pfarrgemeindeblatt fuer Koeniglich Neudorf", który jest kopalnią materiału dla różnych dziedzin: religijnej, społeczno-politycznej, narodowościowej, obyczajowej. Treścią tego artykułu pragnę się z państwem podzielić.

"Dnia 17.10.1929 roku mieliśmy niecodzienną radość oglądania sterowca "Graf Zeppelin" przelatującego nad naszą miejscowością. To był niesamowity widok - pisał ks. Ogan - kiedy tak majestatycznie "przepływał" z Kluczborka przez Opole". Sterowiec pojawił się najpierw nad naszą miejscowością , by później wykonać "rundę honorową" nad Opolem. Następnie znów wrócił nad Nową Wieś Królewską przelatując między szkołą a kościołem i skierował się na Strzelce Opolskie. Przelatującego Zeppelina sfotografował z dachu szkoły ówczesny jej dyrektor. Dzieci tej szkoły były zgromadzone na placu kościelnym i podziwiały ogromną sylwetkę sterowca. Dzwony pozdrawiały załogę, a ludzie zgromadzeni wiwatowali na jej cześć flagami i chusteczkami. Goście i załoga Zeppelina pozdrawiali zgromadzonych ludzi. Mieszkańcy wsi dokładnie rozpoznali sylwetki pasażerów, bo tak nisko Zeppelin przelatywał nad kościołem. Odwiedziny Zeppelina były wydarzeniem dla nas wszystkich. Choć po latach sterowce stały się codziennymi środkami lokomocji, dziwiono się jak niegdyś na widok kolei żelaznej i samochodów" - pisał ks. Ogan - na zakończenie dodając: "Nasze opowiadanie o odwiedzinach sterowca w naszej wsi jest prawdziwe i nie może być poddawane w wątpliwość, że było fantazją, świadczy o tym fakcie fotografia wykonana przez rektora Kidallę".

Do XIX wieku we wsi nie istniała żadna szkoła. Pierwsza szkoła katolicka powstała w 1823 roku, uczęszczało do niej 143 uczniów. Od 1913 roku istniały na terenie wsi dwie szkoły podstawowe. W 1968 roku wybudowano w Nowej Wsi Królewskiej nową szkołę przy ulicy Nałkowskiej. Jedna z dotychczasowych szkół przy Alei Przyjaźni z powodu pęknięć fundamentów i ścian została zamknięta i rozebrana. Druga szkoła (przy kościele parafialnym) tzw. stara szkoła, została zamknięta z powodu malejącej liczby dzieci na terenie dzielnicy. Szczegółowa historia szkolnictwa w Nowej Wsi Królewskiej - patrz inny rozdział na stronie internetowej NWK

W XIX wieku Nowa Wieś Królewska była typową wsią. Mieszkańcy jej byli rolnikami, bądź pracowali w majątku ziemskim.

Rozwijający się w drugiej połowie XIX przemysł cementowy oraz rozwój kolejnictwa spowodowały, że część mieszkańców została zatrudniona w cementowniach oraz na kolei, w tym w Zakładach Naprawy Taboru Kolejowego. Rolnictwo, cementownie i kolej to były trzy główne dziedziny zatrudnienia. Na terenie wsi mieszkali również rzemieślnicy - murarze, dekarze, stolarze, kowale, malarze. Brak było prawie całkowicie inteligencji. Stan ten trwał do 1945 roku.

A dzisiaj? Dzisiaj w tej dzielnicy jest również mało inteligencji, dużo rodzin robotniczych, mniej rzemieślniczych, a najmniej chłopskich (naliczyłem 7 gospodarstw). Dzielnica wyraźnie się "zestarzała". Razi ona trochę estetycznym zaniedbaniem, ale mimo wszystko urzeka ilością zieleni. Za kościołem znajduje się urokliwy staw - dawne wyrobisko. Jeszcze dziś słychać barwną gwarę śląską, ale nie ma kobiet w strojach ludowych - zniknęły z pejzażu Nowej Wsi Królewskiej. Kiedyś - opowiadają starzy mieszkańcy - było aż osiem restauracji, przy niektórych istniały duże sale taneczne - tam spędzali chwile wolne od pracy mieszkańcy wsi. Ale to było kiedyś - świetność - dzielnica, która ma w nazwie "Królewska", niestety ma już za sobą. Co będzie dalej - czas i historia pokażą...